Articles

ThinkBeyond.us / Czym Jest Teoria Osobowości?

jakiś czas temu napisałem post na blogu o pojęciu niezbywalnych praw, w którym wspomniałem o koncepcji teorii personhood, strukturze etycznej, która zapewnia ramy decydowania o tym, co jest, a co nie jest „osobą”.”

idea niezbywalnych praw niekoniecznie jest tym samym, co idea personalności, choć w większości systemów moralnych są one z pewnością powiązane. Większość z nas przynajmniej uznaje termin „prawa człowieka” i ma tendencję do myślenia o nich jako o dobrych rzeczach i czymś odrębnym od, powiedzmy, praw zwierząt.

teraz przyznam, że pojęcie praw człowieka, jeśli historia jest przykładem, jest bardziej całkiem zgryźliwe niż cokolwiek, co jako gatunek traktujemy poważnie.

cytuję z jednego z moich ulubionych skeczy George ’ a Carlina: „teraz, jeśli uważasz, że masz prawa, ostatnie zadanie dla Ciebie. Następnym razem, gdy będziesz przy komputerze, wejdź do Internetu, przejdź do Wikipedii. Kiedy dotrzesz do Wikipedii, w polu wyszukiwania dla Wikipedii, wpisz „Japanese Americans 1942″, a dowiesz się wszystkiego o swoich pieprzonych prawach, ok? …Kiedy ci amerykańscy obywatele najbardziej potrzebowali swoich praw, ich rząd ich odebrał. A prawa nie są prawami, jeśli ktoś może je odebrać. To przywileje. To wszystko, co kiedykolwiek mieliśmy w tym kraju, kartę tymczasowych przywilejów.”

tak więc z pewnym sceptycyzmem, przyprawionym odrobiną cynizmu, mówię w ogóle o pojęciu” praw”.

jednak fakt, że zwykle nie jesteśmy zbyt dobrzy w respektowaniu takich rzeczy jak „prawa człowieka”, nie oznacza, że pomysł nie ma żadnej wartości. Wręcz przeciwnie; Myślę, że przekonanie, że są pewne rzeczy, których po prostu nie wolno robić innym, i pewne rzeczy, których wszyscy powinniśmy się spodziewać, że możemy to zrobić, jest nie tylko cenne, ale także absolutnie niezbędne-nie tylko w sensie etycznym, ale także w sensie praktycznym. Uważam dość mocno, że respektowanie idei „praw człowieka” nie jest tylko imperatywem moralnym; przynosi natychmiastowe, utylitarne korzyści społeczeństwom, które je szanują, a im bardziej społeczeństwo szanuje te idee, tym lepsze (pod wieloma konkretnymi względami) staje się społeczeństwo.

ale to trochę nie ma sensu. To, o czym chcę mówić, to teoria osobowości, a nie idea praw w ogóle.

w dzisiejszych czasach w USA idea „personalności” połączyła się z debatą o aborcji. Prawo religijne opowiadało się za pojęciem „personhood” jako sposobem na promowanie programu antyaborcyjnego, więc kiedy mówiłem o „teorii personhood” w ciągu ostatnich kilku miesięcy, wielu ludzi założyło, że to, o czym mówię, to aborcja.

teoria osobowości jako ramy etyczne nie jest w ogóle (bezpośrednio) związana z aborcją. Jako zasada etyczna, idea teorii personhood jest dość prosta: „Personhood”, a wraz z nią wszystkie prawa, które teraz nazywamy „prawami człowieka”, należą do każdego rozumnego podmiotu.

Mówiąc najprościej, oznacza to, że hipotetyczny inteligentny organizm obcy, hipotetyczna „silna” sztuczna inteligencja, osoba, której świadomość została przeniesiona do komputera, lub zwierzę, które zostało zmodyfikowane tak, aby było rozumne, kwalifikują się jako „ludzie”i będą mieli prawa i obowiązki ludzi, tak jak ty Czy ja.

w tej definicji jest oczywiście jeden potencjalny ogórek, a jest nim pojęcie rozumności.

nie da się udowodnić, że komputer, osoba, a nawet sąsiad z ulicy jest rozumny. Możemy zastosować test Turinga do komputera, aby sprawdzić, czy może rozmawiać płynnie i elastycznie, aby być nie do odróżnienia od istoty ludzkiej, ale zakłada to, że sztuczna inteligencja byłaby podobna do naturalnej inteligencji, co niekoniecznie jest takie samo. Możemy przetestować uogólnione możliwości rozwiązywania problemów, choć można sobie wyobrazić, że to, co wygląda na inteligentne rozwiązywanie problemów, jest tak naprawdę brutalnym, ślepym dopasowaniem wzorców wykonywanym bardzo szybko, tak jak robi to komputerowy program do gry w szachy.

ale ostatecznie, może to nie mieć znaczenia, że nigdy nie możemy wymyślić sposobu, aby wkroczyć w subiektywne doświadczenie obcego, podniesionego zwierzęcia lub komputera i powiedzieć, że jest to rozumne, ponieważ nie możemy tego zrobić z osobą.

nie mogę być absolutnie, w 100% pewna, że nie jestem jedyną osobą na świecie z samoświadomością i bogatym subiektywnym doświadczeniem wewnętrznym. Być może mój sąsiad i sprzedawca w sklepie spożywczym na końcu ulicy i urocza blond Lesbijka z kolczykami na twarzy, która pracowała w sklepie z kanapkami w pobliżu mnie, są w rzeczywistości „filozoficznymi Zombie”, całkowicie pozbawionymi wewnętrznego doświadczenia, powtarzającymi słowa i zwroty, płacącymi podatki, wykonującymi swoją pracę tylko za pomocą niewiarygodnie skomplikowanego mechanizmu zegarowego. To nie ma znaczenia, ponieważ kiedy podejmuję decyzje etyczne, negatywne skutki zakładania, że wszyscy inni są pustą powłoką zegarową, jeśli się mylę, są o wiele głębsze niż konsekwencje etyczne, jeśli zakładam, że są świadomi, żyjący ludzie i mylę się. Etyczna zasada najmniejszej szkody wymaga, aby jeśli wydają się być ludźmi, traktowałem ich jak ludzi. Alternatywą jest socjopatia.

ta sama logika moralna dotyczy ludzi i inteligentnych komputerów. Nie, Nie mogę obiektywnie udowodnić, że są to byty samoświadome zamiast bajecznych automatów, więc podstawowa etyka wymaga, aby jeśli wydają się być bytami samoświadomymi, traktuję je tak, jak traktowałbym byty samoświadome.

to wszystko jest, jak sądzę, dość prostym pomysłem. Ale koncepcja teorii osobowości często wymyka się spod kontroli, kiedy ludzie, szczególnie społeczni lub religijni, mówią o tym, z powodów, które uważam za bardzo, bardzo interesujące.

Arch-konserwatywny, fundamentalistyczny Chrześcijanin, Creation „Science” Discovery Institute mówi o teorii osobowości: „w tym nowym spojrzeniu na życie, każda istota ludzka nie ma wartości moralnej po prostu i tylko dlatego, że jest człowiekiem, ale raczej każdy z nas musi zasłużyć na swoje prawa, posiadając wystarczające zdolności umysłowe, aby być uważanym za osobę. Teoria Personhood zapewnia moralne uzasadnienie uciskania i wykorzystywania najbardziej wrażliwych istot ludzkich.”

podobny artykuł w SFGate mówi: „opieranie się na osobowości zamiast na człowieczeństwie jako podstawowej podstawie określania wartości moralnej zagraża życiu i dobremu samopoczuciu najbardziej bezbronnych i bezbronnych ludzi wśród nas. Oto dlaczego: w teorii osobowości, odbieranie życia jest złe tylko wtedy, gdy zabity był „osobą”, która chciała pozostać przy życiu. Opieranie polityki publicznej na takich teoriach prowadzi do bardzo ciemnych miejsc. Niektórzy bioetycy uzasadniają zabijanie pacjentów z chorobą Alzheimera i niemowląt urodzonych z niepełnosprawnością. Inni sugerują, że osoby w śpiączce mogą być zabijane, a ich organy pobierane, jeśli ich rodziny wyrażą na to zgodę, lub wykorzystywane w eksperymentach medycznych zamiast zwierząt.”

samozwańczy etyk Wesley J. Smith, który współpracował z Discovery Institute, twierdzi, że teoria personhood to nic innego jak próba zalegalizowania dzieciobójstwa: „”Aborcja po urodzeniu” jest tylko najnowszym przykładem bioetycznego argumentu, który jest ostrą ostrzem włóczni w totalnej wojnie filozoficznej toczonej wśród inteligencji przeciwko Judeo-chrześcijańskiej moralności opartej na ludzkiej wyjątkowości i przestrzeganiu uniwersalnych praw człowieka. Zamiast wewnętrznej godności ludzkiej jako fundamentu naszej kultury i prawa, zwolennicy nowego porządku bioetycznego chcą, aby wartość moralna była mierzona indywidualnie-niezależnie od tego, czy jest zwierzęca, czy ludzka-i z chwilą na chwilę. Zgodnie z tym poglądem każdy z nas musi osiągnąć pełny status moralny, posiadając obecnie zdolności wystarczające do uznania się za „osobę”.””

przyznam, że kiedy po raz pierwszy usłyszałem o niektórych zastrzeżeniach do teorii personalności, byłem absolutnie popaprany. Wydawało mi się, że nie ma żadnego powodu, aby błędnie interpretować i przedstawiać to, co wydawało mi się tak prostym pomysłem w tak głęboki sposób.

ale im więcej o tym myślałem, tym bardziej miało sens, że ludzie interpretują teorię osobowości w tak dziwaczny, wsteczny sposób…ponieważ idea zasadnicza po prostu nie pasuje do ich konceptualnego światopoglądu. Interpretują pomysł nieprawidłowo, ponieważ ich ramy odniesienia nie pozwalają im na postrzeganie go zgodnie z przeznaczeniem.

istota teorii osobowości jest ekspansywna. Rozszerza konwencjonalną definicję ” osoby „poza” człowieka”, obejmując szereg hipotetycznych Bytów Nie-ludzkich, gdyby kiedykolwiek istniały. Teoria Personhood mówi: „nie tylko ludzie są osobami; wszystko, co jest rozumne, jest również osobą.”

obiekcje do teorii osobowości postrzegają ją jako ramy ograniczające lub ograniczające. Sugeruje mi to, że obiekcje te zdradzają światopogląd, w którym istoty ludzkie są jedynymi rzeczami, które są osobami, więc każda definicja słowa „osoba”, która nie jest „istotą ludzką”, musi koniecznie ograniczać osobowość tylko do podzbioru istot ludzkich.

trywialnie można udowodnić, nawet jeśli nie możemy obiektywnie stwierdzić z absolutną pewnością, że coś jest rozumne, że wszyscy w pewnym momencie nie jesteśmy rozumni. Człowiek, który jest w znieczuleniu ogólnym, oblałby jakikolwiek test na rozumność, a nawet świadomość jakiegokolwiek rodzaju. Śpiąca osoba jest mniej czująca niż obudzony pies. Ja sam rzadko jestem rozumny przed 9 rano w najlepszych okolicznościach. (Poza zakresem tej dyskusji jest zastanawianie się, czy osoba, która jest w nieodwracalnej śpiączce lub której umysł został zniszczony przez Alzheimera, nadal ma takie same prawa jak każda inna osoba; to, czy rzeczy takie jak eutanazja są etyczne, nie ma znaczenia dla koncepcji teorii osobowości, o której mówię.)

teoria osobowości, przynajmniej w swoim pierwotnym sformułowaniu, wyraźnie odnosi się tylko do klas Bytów, a nie do jednostek w klasie. Na przykład, istoty ludzkie są rozumne, niezależnie od tego, że każdy z nas od czasu do czasu doświadcza przejściowej nie-rozumności; ergo, istoty ludzkie są ludźmi. Silne AI, jeśli kiedykolwiek istnieją, byłyby (z definicji) rozumne, nawet gdyby pojedyncze AI same w sobie miały zostać wyłączone lub zamknięte lub cokolwiek innego; dlatego silne AI to ludzie.

teoria osobowości jako konstrukt działa na poziomie ogólnym, a nie indywidualnym. Żaden transhumanista czy bioetyk, który mówi o teorii personhood, nie proponuje, aby można było ją wykorzystać do uzasadnienia strzelania do śpiących ludzi na podstawie tego, że nie są oni rozumni i dlatego tak naprawdę nie są ludźmi; taka interpretacja jest z drugiej strony absurdalna. (Zostawię to jako ćwiczenie czytelnikowi, czy jest to bardziej absurdalne niż myśl, że dinozaury żyły w Ogrodzie Eden i były obecne na arce Noego.)

transhumaniści i bioetycy, którzy mówią o teorii osobowości-przynajmniej z mojego doświadczenia-używają jej jako sposobu na zbudowanie pewnego rodzaju systemu decydowania, kto oprócz ludzi ma prawa „ludzkie”, z oczywistymi kandydatami, o których wspomniałem.

jest, choć nie chcę tego mówić, szczególna ironia w mówieniu Wesleya Smitha o „Judeo-chrześcijańskiej moralności opartej na ludzkiej wyjątkowości i przestrzeganiu uniwersalnych praw człowieka”, biorąc pod uwagę Judeo-chrześcijańskie osiągnięcia w takich kwestiach, jak niewolnictwo. „Uniwersalne prawa człowieka” w literaturze Judeo-chrześcijańskiej nie są uniwersalne. Cynik we mnie niechętnie oddaje stosowanie uniwersalnych praw do kogokolwiek, a tym bardziej do Bytów Nie-ludzkich, pod opiekę konserwatywnych strażników Judeo-chrześcijańskiej moralności.

sporo czasu zajęło ludziom ustalenie, że istoty ludzkie o innym kolorze skóry są ludźmi; Południowa Konwencja Baptystów była doktrynalnie Biała supremacja aż po II wojnie światowej, a Kościół mormoński doktrynalnie biały supremacja aż do 1977 roku. Do dziś Instytut Discovery stara się zaprzeczyć „uniwersalnym prawom człowieka” gejom i lesbijkom, używając jednego z najbardziej dziwacznych łańcuchów logiki, jakich kiedykolwiek widziałem, poza pytaniami o to, jak wiemy, że dinozaury i istoty ludzkie dzieliły tę samą przestrzeń w tym samym czasie.

szczerze mówiąc nie zazdroszczę pierwszej załadowanej osobie ani pierwszej prawdziwej AI. Każda nieludzka rozumność, jeśli historia jest przewodnikiem, będzie traktowana jako coś innego niż własność. Ludzie, którzy sprzeciwiają się teorii osobowości, ponieważ widzą w niej raczej ograniczenie niż rozszerzenie idei osobowości, są, jak sądzę, dosłownie niezdolni do rozpoznania osobowości czegoś takiego jak sztuczna inteligencja; istnieje ona tak daleko poza ich światopoglądem, że argument ten nie wydaje im się nawet mieć sensu.

a w świecie, w którym istnieje silna sztuczna inteligencja, boję się o to, co to dla nas znaczy i co to mówi o naszych zdolnościach jako Bytów moralnych.