Articles

rób to, co kochasz. Kocham to, co robisz.

to znacznie więcej niż tylko slogan. To sposób na życie. I to jest nasza najważniejsza rada, którą możemy podzielić się ze światem.

dowhatyoulove

powyższy wiersz to chwytliwy slogan na życie jest dobre, nie sądzisz? To proste, zabawne, fonetycznie zabawne i niezapomniane. Ale to coś więcej niż tylko slogan. To sposób na życie. I to jest nasza najważniejsza rada, którą możemy podzielić się ze światem.

życie jest dobre zawsze było mniej o nas, a więcej o odbiorcach wiadomości. W rezultacie opinie, które otrzymaliśmy od naszych Klientów, zawsze utorowały drogę. Nasi klienci są współautorami historii Life is Good. Nie dyktujemy dokładnego znaczenia naszych wiadomości. Zamiast tego nasze orędzia są zawsze otwarte na interpretację. Po prostu rzucamy pomysły, aby rozpocząć rozmowy, a potem słuchamy i patrzymy, aby zobaczyć, gdzie ludzie je zabierają. Najlepsze spostrzeżenia stają się częścią naszej marki. Dlatego nigdy nie czujemy, że coś sprzedajemy. Zawsze czujemy, że społeczność LIG jest właścicielem tego ruchu z nami. Oto kilka rzeczy, których nauczyliśmy się o ” rób to, co kochasz. Kocham To, Co Robisz.”od optymistów, którzy inspirowali nas przez lata.

Drodzy Bert i John,

róbcie to, co kochacie. Kocham To, Co Robisz. Zauważyłem, że oba te dwa krótkie zdania używają dokładnie tych samych czterech słów, ale ponieważ kolejność słów w każdym zdaniu jest inna, znaczenie zdań staje się zupełnie inne dla mnie. Czy to ma sens?”

” Do What you Love ” przypomina mi o śpiewaniu. Nie jestem dobrą piosenkarką, ale i tak uwielbiam śpiewać. Nie ma nic na tym świecie, co czyni mnie szczęśliwszym niż śpiewanie. Mam ręcznik Life is Good w łazience ze słowami ” rób to, co kochasz. Love What you Do ” na nim, a to sprawia, że śpiewam rano. Śpiew sprawia, że odbijam się od stóp, gdy wychodzę za drzwi.

część „kochaj to co robisz” jest dla mnie równie ważna. Przypomina mi, żebym nie był dla siebie taki surowy. Życie nie jest dla mnie łatwe. Miałem w życiu prawdziwe wyzwania. Ale staram się. Wciąż popełniam błędy, ale nie rozwodzę się nad nimi tak, jak kiedyś. Zamiast tego skupiam się na moich postępach, a to mnie uspokaja. Nie jestem idealny, uwierz mi. Ale jestem lepszą osobą niż kiedyś. I jestem dumny z tego, kim jestem dzisiaj. Szczerze mówiąc, nie mogłem tego powiedzieć w przeszłości. Moi dzisiejsi przyjaciele są moimi przyjaciółmi na całe życie, a moi uczniowie liczą na to, że będę przy nich.

dla mnie wszystko sprowadza się do tego: wiem, że mam najlepsze dni, kiedy pozwalam sobie trochę śpiewać, i Wiem, że najbardziej się poprawiam, gdy pozwalam sobie być moim największym fanem. Znam się na tych rzeczach, bez dwóch zdań, ale doceniam przypomnienie na moim pomarańczowym ręczniku.

Tiara

Nauczyciel w szkole, Chicago

większość ludzi, których słyszymy, uważa, że „rób to, co kochasz” jest o działaniu. Jest napisane „Do”, a nie „Say”, więc to ma sens. Wydaje się, że mówi ludziom, aby nie myśleli tak dużo przez cały czas. Aby rozluźnić umysł i zrobić to, co czuje się dobrze. Twoje ciało jest mądre. Słuchaj swojego ciała. Jeśli twoje ciało chce uciekać, uciekaj!

„rób to, co kochasz” mówi niektórym ludziom, aby jeździli na rowerze górskim lub łowili ryby, uprawiali jogę, spacerowali po lesie ze swoim psem, grali w piłkę nożną lub poszli na orzeźwiającą kąpiel w oceanie. Jesteśmy istotami fizycznymi i czasami zapominamy o tym w erze cyfrowej. Nasze ciała zostały stworzone do ruchu.

„rób to, co kochasz” mówi innym ludziom, aby przeczytali świetną książkę, przygotowali pyszny posiłek, pobrudzili sobie ręce ogrodem lub zagrali na gitarze. Mogą się one wydawać drobiazgami i są w czasie, gdy je robimy. Ale od ponad dwudziestu lat słyszymy, jak ludzie z różnych środowisk powtarzają nam w kółko, że regularne robienie tego, co kochają, ma ogromny wpływ na ich energię, wizerunek siebie, wydajność w pracy, umiejętności radzenia sobie, zdrowie ich relacji i ogólne szczęście.

curalate-image-1488817779855

wielu mówi nam, że „kochaj to, co robisz” to duma z własnych działań – innymi słowy, życie w taki sposób, że kiedy patrzysz wstecz na swoje działania, czujesz satysfakcję. Ten widok wymaga obiektywu szerokokątnego. Chodzi o życie pełne spełnienia, życie z celem.

w ostatnich latach zainspirowało nas pokolenie Y, ” The Millenials.”Nigdy wcześniej nie przeprowadzaliśmy wywiadów z ludźmi na stanowiska w Life is Good, którzy zadają więcej pytań na temat naszej pracy non-profit niż na temat naszej pracy dla zysku. Chcą prawdziwego celu w swoim życiu i nie wstydzą się tego. Pytają o naszą wizję uczynienia świata lepszym miejscem, zanim w ogóle zapytają, ile płaci praca. Chcą coś zmienić. Milenium to nasz typ ludzi. Wydają się zdeterminowani kochać to, co robią. Jesteśmy podekscytowani jakością ludzi, którzy przychodzą w naszą stronę.

niektórzy ludzie widzą te słowa jako rady dotyczące ścieżek kariery, jak Ted, niedawny absolwent college ’ u, który odbył u nas staż kilka lat temu.

Hej LIG!

To ja Ted! Jak się macie? Tęsknisz za mną? Nie mogę uwierzyć, że jesteś w stanie utrzymać się w biznesie beze mnie. JK J

też nie mogę uwierzyć, że tyle czasu zajęło mi napisanie do ciebie o pomyśle, który zmienił moje życie. Nosiłem koszulki LIG od dziecka i musiałem czytać słowa ” rób to, co kochasz. Kochaj to, co robisz” tysiąc razy, ale prawdziwe znaczenie przeszło mi przez głowę. Kojarzyłem to tylko z prostymi przyjemnościami, takimi jak grillowanie czy wyjście na plażę.

byłem biznesmenem na studiach, ale walczyłem na takich kursach Jak statystyki i finanse. Nigdy nie byłem dobry z matematyki. Księgowość była dla mnie najgorsza. Pomiędzy młodszymi i starszymi latami, rozważałem całkowite odejście ze szkoły biznesu, ponieważ nie wiedziałem, czy jestem do tego stworzony. Było już za późno na zmianę kierunku, i wtedy wzięłam z wami staż. Dzięki Bogu za to, bo uświadomiłem sobie, że jest dla mnie świetne miejsce w biznesie. Może nie jestem osobą z liczb, ale jestem osobą z ludźmi.

uwielbiam pracę w Dziale Kadr w Life is Good. Human Resources polega na pomaganiu ludziom I o to mi chodzi. Nigdy wcześniej nie cieszyłem się na pracę. Nie wiem, czy większość ludzi wie. Ale zaskoczyło mnie, kiedy byłem w Bostonie, że naprawdę nie mogę się doczekać pracy każdego dnia. Co za wspaniałe uczucie. Kiedy tam byłem, przyjaciel zapytał mnie, jak mi się podoba to, co robię, a słowa po prostu wyskoczyły mi z ust: „kocham to, co robię.”To takie fajne”, powiedział Mój przyjaciel, ” posiadanie pracy, w której kochasz to, co ty i faktycznie dostajesz za to pieniądze, byłoby ostatecznym. Tego właśnie chcę.”Dla mnie to jest teraz prawdziwe znaczenie robienia tego, co kochasz. Kocham To, Co Robisz. OMG! Nie mogę uwierzyć, że nigdy nie zdawałem sobie z tego sprawy. Jestem głupi? Nie odpowiadaj. Jestem na fali.

obecnie pracuję w rekrutacji w wielkiej firmie technologicznej w Raleigh w Karolinie Północnej i każdego dnia pomagam innym ludziom robić to, co kochają i kochają to, co robią. Yeehaaaaa!

młody tata i dyrektor kreatywny z południowej Kalifornii napisał o swoim przełomie:

Witaj życie jest dobre,

piszę do Ciebie dzisiaj, ponieważ doznałem objawienia w moim życiu i odnosi się to do twojego hasła: rób to, co kochasz. Kocham To, Co Robisz.

przez lata starałam się być zmotywowana mówiąc sobie te słowa: „bądź najlepszym mężem, jakim możesz być. Bądź najlepszym ojcem, jakim możesz być. I gdziekolwiek pracujesz, bądź niezastąpionym atutem dla firmy.”

to były szlachetne myśli, ale to naprawdę nie działało. Nie byłem złym mężem, ojcem ani przywódcą w biurze, ale byłem sfrustrowany, bo wiedziałem, że stać mnie na więcej. Starałem się jak szalony, ale nie byłem sobą. Nie byłem zainspirowany, a czasami było to oczywiste. Nawet mnie to zawstydziło. Zawsze byłem szczęśliwy i zainspirowany jako samotny facet. Kocham moją żonę i dzieci-nigdy nie miałem drugiego domysłu na ten temat. Ale nie byłem szczęśliwy przez większość czasu i nie mogłem tego rozgryźć. Moja Firma też jest niesamowita i mam tu ogromne możliwości rozwoju. Ale w pracy też nie byłem szczęśliwy.

pomyślisz, że zwariowałem, kiedy ci to mówię, ale ja to rozgryzłem i oto, co sobie teraz mówię: „bądź samolubny.”Zgadza się! Bądź Samolubny. Dlaczego? Ponieważ oddanie się całkowicie mojej rodzinie i mojej pracy nie działało na mnie. Moja ilość dawania była wysoka, ale moja jakość dawania była niska. Sam nie miałem radości i entuzjazmu. Nie kochałam siebie. Więc jak mógłbym dać miłość, radość i entuzjazm mojej rodzinie i mojej pracy, gdybym nie miał tych rzeczy sam? Odpowiedź jest taka, że nie mogłem.

więc usiadłem i pomyślałem o rzeczach, które kiedyś uwielbiałem robić, z których zrezygnowałem w pogoni za byciem wspaniałym ojcem, mężem i pracownikiem. To były rzeczy, na które myślałam, że nie mam już czasu i rzeczy, bez których mogłabym się obejść. Na szczycie mojej listy grałem w piłkę nożną. Od dziewiątego roku życia grałem w piłkę nożną. Piłka nożna jest częścią tego, kim jestem. Uwielbiam tę grę i zrezygnowałem z niej w wieku 27 lat. Jestem też filmowcem. Uwielbiam komedie i science fiction i uwielbiam chodzić do teatru, ale nie byłem w filmie od kiedy się ożeniłem. Co ja sobie myślałem? I wreszcie, ale co najważniejsze, straciłem kontakt z kilkoma bliskimi kumplami ze studiów, którzy w ogóle nie mieszkają daleko od nas. To nie była świadoma decyzja, ale nie starałem się też świadomie robić rzeczy, które kocham, jak spędzanie z nimi czasu, więc po prostu odpuściłem.

w każdym razie, rozmawiałem o tym z żoną, a ona jest po prostu mądra. Wiedziała, że szczekam na właściwym drzewie. Wiedziała, że to będzie dobre dla nas wszystkich, więc uśmiechnęła się do mnie i powiedziała: „śmiało.”Dołączyłem do lokalnej ligi piłki nożnej mężczyzn zeszłej jesieni i zamierzam grać w innej drużynie na wiosnę. Nie jestem w najlepszej formie, a moje umiejętności trochę osłabły. Ale bieganie na tym boisku i posiadanie kolegów z drużyny jest niesamowite. Z trudem mogę wyrazić, co znowu gra zrobiła dla mnie. Samo zakładanie munduru jest magiczne. Kiedy wracam do domu z gry, jestem super tatą! I co drugą środę chodzę do kina, czasami z żoną, a czasami z jednym z facetów, z którymi straciłem kontakt. Stres mija i pozwalam filmowi zabrać mnie w jakieś fajne miejsce. Uwielbiam mój wieczór filmowy. Czuję się, jakbym narodził się na nowo, bo robię to, co kocham.

nigdy nie zmieniaj tego sloganu dla swojej firmy. Rób to, co kochasz i kochaj to, co robisz. Żyję tymi słowami. Moim celem było być wspaniałym ojcem, mężem i pracownikiem. Życie nigdy nie jest idealne, ale dziś mogę szczerze powiedzieć, że wszystko robię. Kto by pomyślał, że najlepszym sposobem na osiągnięcie moich celów jest uganianie się za piłką po boisku i oglądanie filmów?”

dzięki za wstawkę,

Ben