Articles

proszę krótko

Blinkist to aplikacja, która ma na celu rozwiązanie problemu, który myślałem, że tylko ja miałem: podsumowuje grube książki z literatury faktu w strawne podsumowania, które trwają 15 minut, aby przeczytać, w przeciwieństwie do dni lub tygodni.

wydaje się, że zna swoją publiczność, ponieważ po raz pierwszy zobaczyłem ją reklamowaną w moim kanale na Facebooku. Muszę czytać wiele książek z literatury faktu. Poza tym, inni ludzie chcą, żebym czytał książki z literatury faktu, które napisali do swojej pracy. Moja poczta to niekończący się strumień książek o tym, jak być szczęśliwym, lub dlaczego nie powinieneś się martwić o bycie szczęśliwym, lub dlaczego Klucze do zarówno Nie martwienia się, jak i szczęścia leżą w Twoim mikrobiomie.

chcę przeczytać wszystkie! Staram się. Moja szafka nocna jęczy pod ciężarem dziesiątek twardych okładek, zakreślaczy, ładowarek kindle i notatek z hasłami do zastrzeżonych stron internetowych z e-bookami.

ale mój czas, jak cała ludzkość, jest ograniczony. Nieprzeczytane książki kuszą, ale także nieprzeczytane nowojorczycy i nieprzeczytane Myjnie, które są adresowane do osoby, która mieszkała w naszym mieszkaniu przed nami-i naprawdę powinniśmy kiedyś wybrać się do niektórych z tych „100 najlepszych restauracji”. Nie wspominając o kieszeni i Instapaperze. (Plus, kogo ja oszukuję: Netflix.) To niekończąca się dziękczynna Kolacja # content-so, so good, but way, way too much.

potrzebuję skrótu. Eksperymentowałem z info-cramming wcześniej, w postaci aplikacji do szybkiego czytania, ale ja (i wielu badaczy) okazało się, że brakuje tej techniki.

pomyślałem, że przetestuję Blinkist, żeby sprawdzić, czy jest lepszy. Możesz przeczytać wstępnie wybraną książkę codziennie za darmo, ale wybranie własnej, wyróżnienie i przeczytanie w trybie offline kosztuje 50 rocznie. Porównałem ją również do jej najbardziej oczywistej—i wolnej—analogowej, Wikipedii.

więcej opowiadań

do materiału testowego zdecydowałem się na ciszę, Książka Susan Cain z 2012 roku o introwertykach. Dokładnie przeczytałem tę książkę, ale ponad rok temu. Miałem wrażenie, że wchodzę w Blinkist v. Wikipedia v. faktycznie czytam smackdown świeżymi oczami, ale z wystarczającą wiedzą, aby sprawdzić to w stosunku do oryginału. Odpaliłem moją wersję próbną Blinkist, otworzyłem cichą Stronę Wikipedii i przygotowałem się do zapoznania.

* * *

pierwszą godną uwagi rzeczą w Blinkist jest to, jak dziwnie to jest napisane. Pomimo zwięzłości, wiele z nich brzmi jak „dobry pierwszy szkic”, jak może powiedzieć redaktor:

” skłonność introwertyków do medytacji nad wszystkimi swoimi doświadczeniami i bodźcami zmysłowymi pozwala im stworzyć maksymalny artystyczny i intelektualny wynik”, głosi aplikacja, znacznie bardziej usilnie niż Cain kiedykolwiek. „Introwertycy są w stanie przynosić zyski na giełdzie w czasach kryzysu, a w przeszłości byli mózgiem kamieni milowych kultury, takich jak Lista Schindlera i teoria względności.”(Najwyraźniej w żadnej konkretnej kolejności.)

Blinkist radzi sobie lepiej, gdy opisuje badania naukowe, niezbędną, ale żmudną pracę dla wielu autorów literatury faktu. W pewnym momencie wyjaśnia eksperyment mający na celu odróżnienie ludzi wysoce reaktywnych, którzy są bardziej wrażliwi na bodźce, od tych o niskiej reaktywności. Badanie polegało na nakłanianiu niemowląt do wąchania wacików nasączonych alkoholem i chociaż było to interesujące przy oryginalnej długości trzech stron, wystarczyły również dwa Blinkistyczne akapity.

ciekawi mnie, jak Blinkista lub Wikipedia poradzi sobie z anegdotami, klejem, który trzyma wszystkie koktajlowe bryłki książek z literatury faktu. Pamiętasz zasadę 10 000 godzin Malcolma Gladwella, ale to pewnie dlatego, że wykorzystał maratońskie jam sessions Beatlesów w spoconych klubach w Hamburgu, aby to zilustrować. Trudno zmieścić taki sok w iPhonie.

Wikipedia unika wszelkich ciekawostek interesujących człowieka. Czekałem na przebłysk historii Kaina o tym, jak introwersja Steve ’ a Wozniaka pomogła mu—i Apple—wspiąć się na wczesny świat komputerów. Zamiast tego Woz został zdegradowany do linku „godnych uwagi osób” na dole strony. Podobnie, podróż Kaina do seminarium samopomocy Tony ’ ego Robbinsa jest jedną z najbardziej pamiętnych części jej książki, ale zasługuje tylko na zerknięcie we wpisie w Wikipedii.

Blinkist też nie podaje żadnej z tych historii, ale daje szansę na biografię Dale 'a Carnegie’ a.

ale to:

„w XIX-wiecznej Ameryce ludzie mieszkali na wsi” – tłumaczy Blinkist. „Wszyscy znali wszystkich, a rodziny były ściśle związane.”

które prowadzą do dwóch akapitów o tym, jak urbanizacja doprowadziła do powstania ideału ekstrawersji. Może nie było lepszego sposobu, żeby to krótko powiedzieć. Ale wydaje się, że mówienie tego w ten sposób jest mało wartościowe.

każde podsumowanie sekcji Blinkist kończy się pogrubioną czcionką, np. ” odwrócenie przełącznika: Introwertycy mogą również działać jak ekstrawertycy ” lub ” prawdziwie wykwalifikowany przywódca może zjednoczyć talenty introwertyków i ekstrawertyków.”To brzmi … w porządku, i to może nawet prawda, ale czy naprawdę to zapamiętasz? A co dopiero wyłowić to ze swojego psychicznego skarbca na rozmowie o pracę czy za jakąkolwiek utylitarną sytuację, dla której zamieniłeś się w Blinkistę?

Co zaskakujące, artykuł Wikipedii, znany jako nieprofesjonalny, lepiej podkreśla bardziej znaczący wkład Kaina w ekosystem idei. Odpowiednio podsumowuje to, jak inaczej definiuje introwersję niż nieśmiałość; obie były często ze sobą powiązane, zanim książka wyszła na jaw. Dotyka również jej krucjaty przeciwko biurom o otwartym planie—sentyment, który nie tylko uruchomił milion pasywno-agresywnych artykułów prasowych, ale także stanowi podstawę nowszej pracy Kaina jako konsultanta ds. architektury biurowej.

w Blinkist, tymczasem nawet ostatnia sekcja „kluczowe wiadomości” zawierała punkty, które były zbyt ogólnikowe i redukcyjne: „ekstrawertycy lubią hałas i potrzebują bodźców; introwertycy lubią być sami i myśleć.”To stwierdzenie przywodzi na myśl parodię wideo pokazującą, jak brzmiałaby słynna piosenka Meghan Trainor, gdyby naprawdę chodziło o ten bas i nie wolała żadnej góry. Z pewnością niektórzy ekstrawertycy czasami myślą. I prawdopodobnie istnieje introwertyk lub dwóch, którzy tęsknili za okazjonalnymi bodźcami.

* * *

całe ćwiczenie sprawiło, że kwestionowałem sens czytania. Jeśli ludzie chcą tylko „na wynos” z książek klasycznych, po co w ogóle zawracać sobie głowę książkami, Wikipedią lub Blinkistami? Dlaczego po prostu nie poczytasz artykułów o pop-nauce? A może jeszcze lepiej przejść do streszczeń badań, na których opierają się te historie?

powodem, dla którego ludzie nie robią tego, oczywiście, jest to, że czytanie artykułów jest łatwiejsze i przyjemniejsze niż grzebanie w PubMed. (Przynajmniej taka jest nasza intencja.) I relaks z dobrą książką, pełną bogatych anegdot o życiu prawdziwych, introwertycznych bohaterów, jest właśnie tym, co introwertycy uważają za przyjemne.

W końcu pomyślałem, że Wikipedia będzie wystarczająco dobra na coś w rodzaju „pójścia na spotkanie zorganizowane przez lokalne stowarzyszenie introwertyków”.”Biorąc jednak pod uwagę, że takie wydarzenie, z definicji, nigdy nie miałoby miejsca, staram się wymyślić inny przypadek użycia. Może Pierwsza Randka z redaktorem książki?

ktoś, kto się wkurza na jakąś ważną funkcję sieciową lub seminarium z zarządzania, prawdopodobnie znajdzie pomocną Blinkistę—w rzeczywistości poświadcza to samo. Ale nawet mając na uwadze moje pragmatyczne cele, mam wrażenie, że studiuję do semestru własnego autorstwa. Wartość dodana Blinkist polega na przycinaniu wszystkiego poza „lekcjami” dzieł literatury faktu. Zabawa, najwyraźniej, to kolejna rzecz, która została na podłodze krojowni.