Hemingway wypił za dużo: nasz dziwny, macho romans z alkoholizmem taty
istnieje wiele powodów, aby uczcić Ernesta Hemingwaya, który był kiedyś uważany za prawdopodobnie największego amerykańskiego pisarza XX wieku. Jego reputacja literacka nieco spadła w ciągu ostatnich kilku dekad, ale nadal jest tytanem i autorem o wielkim wpływie. Dlatego to trochę przerażające, aby zobaczyć niektóre z ogłoszeń urodzinowych-urodził się tego dnia w 1899 roku-broniąc jednego z jego najmniej przyjemnych nawyków: jego obszernego picia.
autor Philip Greene, który napisał cenioną w 2012 roku książkę o spożyciu alkoholu przez Papę, „mieć i mieć innego”, ma wciągający nowy utwór w The Daily Beast.
Wciel się w rolę martini w „Pożegnaniu z bronią”: główny bohater, Frederic Henry, po ucieczce ze swojej jednostki w czasie I Wojny Światowej i miesiącach cierpienia okropności wojny, pragnie znów poczuć się normalnie, po prostu… dostroić się. Ubrany po raz pierwszy od wieków w cywilne ubrania, siada przy barze, popijając drinka.
oto cytat z powieści:
martini było fajne i czyste… nigdy nie próbowałem czegoś tak chłodnego i czystego. Sprawiły, że poczułem się cywilizowany. Wypiłem za dużo czerwonego wina, chleba, sera, złej kawy i grappy. Usiadłem na wysokim stołku przed przyjemnym mahoniu, mosiądzem i lustrami i w ogóle nie myślałem.
to fragment zarówno elokwencji, jak i niedopowiedzenia: Większość z nas tam była, tak czy inaczej.
Greene zauważa, że picie najlepiej robić z umiarem, a następnie zamyka przepis na daiquiri, które krzepki pisarz zjadł pewnego dnia w barze w Hawanie w 1942 roku — 17 razy. Rzeczywiście, badania Greene ’ a podsycały wiele Fabularnych historii na temat picia Hemingwaya — ten artykuł ze stycznia mówi, jak pić jak tata, podczas gdy inny patrzy na jego „przygody w alkoholu” i mówi, jak lubił swoje Martini. Fraza przypisywana Hemingwayowi – „Pisz pijany, edytuj trzeźwy” – jest dziś wywoływana na Twitterze.
Wiele osób ma zdrowy stosunek do alkoholu i nie winię ich za pragnienie napoju inspirowanego postacią literacką. Kultura piwa rzemieślniczego i miksologia opierają się głównie na jakości, a nie ilości, A Amerykańskie piwa są o wiele lepsze niż to, co było dostępne 20 lat temu, że prawie wydają się zupełnie nowym wynalazkiem.
ale stosunek Hemingwaya do alkoholu był prawie tak zły, jak Charlesa Bukowskiego, a większość z nich była napędzana nie przez koneserstwo lub koleżeństwo, ale przez samozniszczenie.
„dyrektor Pałacu Gritti w Wenecji mówi mi,” Anthony Burgess napisał w biografii, „że trzy butelki Valpolicella z początku nie były dla niego niczym, potem były daquiris, Szkocka, tequila, bourbon, Martini bez wermutowe. Kara fizyczna, którą przyjął od alkoholu była … aktywnie zabiegał; inne kary były bezinteresowne – problemy z nerkami od połowu ryb w chłodnych wodach hiszpańskich, rozdarty mięsień pachwiny od czegoś nieokreślonego, gdy odwiedzał Palencię, palec wbity w kość w wyniku nieszczęśliwego wypadku z workiem uderzeniowym…”
jak dokumentuje brytyjski dziennikarz John Walsh w artykule o samobójstwie Hemingwaya:
Ernest poszedł do lekarza w 1937 roku, skarżąc się na bóle brzucha; zdiagnozowano uszkodzenie wątroby i kazano mu zrezygnować z alkoholu. Odmówił. Siedem lat później, w 1944 roku, kiedy Martha Gellhorn odwiedziła go w szpitalu, pod jego łóżkiem znalazła puste butelki po alkoholu. W 1957 jego przyjaciel lekarz AJ Monnier napisał: „mój drogi Ernie, musisz przestać pić alkohol. Jest to zdecydowanie najważniejsze.”Ale nawet wtedy nie mógł przestać.
i kiedy autor zabił się ze strzelby, w 1961 roku, zakończyła się część jego życia, która była pełna bólu i dużo alkoholu.
romantyzowanie Hemingwaya za jego nadmierne picie jest tak samo głupie jak świętowanie go za zabijanie dzikich zwierząt. Hemingway był najlepszy w pisaniu zdań. Jego opowiadania, w szczególności, nigdy nie umrą. Jego niedopowiedzenia zainspirowały literacki minimalizm i centralną odmianę amerykańskiego pisma detektywistycznego. Pisał o wojnie lepiej niż ktokolwiek inny. A jego dialog, zanim został zmanierowany, był tak wyrzeźbiony i doskonały. Jego osobiste zachowanie, zwłaszcza wobec kobiet, może być nieprzyjemne.
ale w 117 urodziny świętujmy Hemingwaya za jego prozę, a nie za jego głęboko wadliwe i często destrukcyjne życie. Wypiję za niego, ale zatrzymam to na 1. „Daily Beast” mówi, że ” Hemingway nauczył świat pić.”Miejmy nadzieję, że nie.
Leave a Reply