Articles

dzień, w którym Jim Morrison został pochowany

ikony Rock 'n’ rolla nigdy nie wydają się być dozwolone po prostu przeminąć spokojnie w noc.

często dochodzi do jakiegoś spisku wokół śmierci, zwłaszcza jeśli była to w dziwnych okolicznościach. Kiedy piosenkarz Doors Jim Morrison zmarł w lipcu 1971 roku w Paryżu w wieku 27 lat, wszystkie wymagane pudełka zostały zaznaczone dla staromodnej tajemnicy.

do czasu, gdy Morrison po raz ostatni spoczął cztery dni później, mało kto widział zwłoki, z wyjątkiem dziewczyny Morrisona, Pameli Courson, lekarza badającego i kilku funkcjonariuszy Straży Pożarnej i policji, których tożsamości szybko zapomniano. Młody Amerykanin, który zyskał sławę w zespole z Los Angeles, zmarł w obcym kraju, a sprawy potoczyły się bardzo szybko.

powody przyjazdu Morrisona do Paryża cztery miesiące wcześniej były niejasne. Niektórzy mówili, że chciał uciec od jednowymiarowego rozgłosu gwiazdy rocka, który otrzymał w Stanach i kontynuować swoją poezję w mieście Światła.

inni myśleli, że potrzebuje przerwy od niekończących się imprez i chciał spędzić czas z Coursonem. Była też apelacja o nieprzyzwoite oskarżenie z bardzo realną możliwością odsiadki, w zależności od orzeczenia.

plotki o śmierci Morrisona szybko rozeszły się po Paryżu w weekend na początku lipca, ale kiedy reporterzy dotarli do kogoś w jego mieszkaniu, powiedziano im, że „odpoczywa” w miejscowym szpitalu.”

Regionalne Biuro United Press International poinformowało, że piosenkarka” odzyskuje zdrowie i jest leczona w szpitalu lub sanatorium”, zgodnie z Rolling Stone.

Clive Selwood z londyńskiego biura Elektra prowadził liczne dochodzenia w tej sprawie od brytyjskich dziennikarzy, na tyle, że skłonił go do skontaktowania się z paryskim oddziałem wytwórni płytowej, który nie miał żadnych informacji. Amerykańska ambasada też nie była zbyt pomocna; wszystko, co mogli zaoferować, to to, że nikt o nazwisku Morrison nie został zameldowany we francuskiej kostnicy. W rzeczywistości Morrison był zapakowany w suchy lód w wannie, czekając na trumnę za 75 dolarów, aby dotrzeć do mieszkania, które dzielił z Coursonem, znajdującego się przy Rue Beautreillis 17.

zgodnie ze swoją autobiografią z 2003 roku, All the Moves (but none of the licks), Selwood zadzwonił do menedżera Doora, Billa Siddonsa, na długo przed wschodem słońca w L. A., o pomoc w tej sytuacji. Morrison przez lata był przedmiotem licznych oszustw i plotek o śmierci-tak wielu, że Siddons wrócił do snu. Udało mu się dotrzeć do Courson późnym rankiem, a ona poinformowała, że Morrisonowi nic nie jest. Siddons poczuł, że coś jest nie tak i popychał Coursona, aż w końcu się załamała i powiedziała prawdę. Siddons poleciał pierwszym samolotem do Paryża, który znalazł i dotarł tam następnego ranka.

na akcie zgonu piosenkarza widnieje napis ” James Morrison, poeta.”Jednym z powodów, dla których sytuacja została utrzymana w tajemnicy, było zapewnienie krótkiego okna dla francuskiego przyjaciela pary, Alaina Ronaya, aby zabezpieczyć grób na Père Lachaise, największym cmentarzu w Paryżu i domu spoczynku poety Oscara Wilde’ a, piosenkarza Édith Piaf i kompozytora Georges ’ a Bizeta. Lobbing na amerykańskiego piosenkarza rockowego o reputacji Morrisona, aby uzyskać miejsce, które nigdy nie zostanie zatwierdzone, więc musiał wymknąć się poza radarem.

to, co się stało, gdy Siddons przybył, było jednym z najbardziej skandalicznych powodów do początkowych kontrowersji: nie skorzystał z okazji, aby zbadać ciało w trumnie, według Raya Manzarka w jego autobiografii Light My Fire z 1998 roku, pomimo tego, że został namówiony przed opuszczeniem Los Angeles przez klawiszowca The Doors: „tym razem upewnij się.”Zamiast tego Siddons wziął udział w krótkim pogrzebie, w którym uczestniczyło mniej niż pół tuzina żałobników, przy nieoznakowanym grobie, znajdującym się w kąciku poety w pobliżu XVII-wiecznego dramatopisarza Moliera.

„wszystko zostało zrobione w pośpiechu”, kobieta odwiedzająca pobliski grób powiedziała niemieckiemu programowi telewizyjnemu, a później relacjonowała go kwartalnik The Doors. „Żaden ksiądz nie był obecny, wszyscy szybko wyszli. Cała scena była żałosna i żałosna.”

Morrison znalazł się w szóstej klasie, w piątej klasie, w drugim rzędzie. Nie było nagrobka. Prosta tablica w kolejnych dniach miała zostać zamontowana tylko po to, aby zostać skradziona, zastąpiona, a następnie ponownie skradziona – a następnie wyrzeźbione popiersie w 1981 roku, które zostało zburzone i ostatecznie podniesione. 30-letnia dzierżawa została zawarta na miejscu, przedłużona na zawsze przez rodzinę Morrison lata później.

Po powrocie do Los Angeles, Siddons wydał oświadczenie dla Rolling Stone ’ A, w którym po części czytamy: „nie było usługi, a to sprawiło, że było jeszcze lepiej. Rzuciliśmy kwiatami i ziemią i pożegnaliśmy się.- Manzarek wspominał później o gorącej wymianie zdań z Siddonsem, gdzie z niedowierzaniem zapytał kierownika: – skąd w ogóle wiesz, że był w trumnie? Skąd wiesz, że to nie było 150 funtów jebanego piasku? Zakopałeś zapieczętowaną trumnę. Nigdy nie poznamy prawdziwej prawdy. Od teraz wszystko będzie plotkami.”

Manzarek miał rację. Do dziś oficjalna przyczyna śmierci – atak serca – jest kwestionowana. Wśród litanii domysłów są przypadkowe przedawkowanie heroiny, dźgnięcie nożem, nierozpoznane powikłania po dwupiętrowym upadku w Chateau Marmont w Los Angeles miesiące wcześniej i oczywiście przenikająca teoria James Douglas Morrison sfałszował cały cholerny Epizod i wciąż gdzieś tam jest. Co byłoby najlepszą opowieścią w historii muzyki.