Articles

Dlaczego powinniśmy zlikwidować Kolegium wyborcze

to nie jest nowe twierdzenie: ludzie od początku kłócą się z Kolegium wyborczym. Ale nikt, przynajmniej w ostatnich latach, nie przedstawił sprawy tak kompleksowo i czytelnie, jak Jesse Wegman w ” Niech ludzie wybierają prezydenta.”Wegman, członek redakcji New York Timesa, analizuje historię Kolegium wyborczego od jego opracowania przez debaty ratyfikacyjne stanu-i, co ważne, znacznie dalej. Omawia kluczowe wybory z 1796 i 1800, które sprawiły, że pellucid, że partie polityczne zostały tutaj, aby pozostać i że ich interakcja z Kolegium wyborczego może przynieść pewne problematyczne wyniki (jak prezydent John Adams współpracował z wiceprezydentem Thomasem Jeffersonem, jego gorzkim rywalem). Wybory te dały impuls do jedynej do tej pory poprawki konstytucyjnej do systemu Kolegium wyborczego: 12. poprawka, ratyfikowana w 1804 roku, aby zapewnić, że prezydent i wiceprezydent będą z tej samej partii. Wegman zajmuje się również odbudową i jej upadkiem; rewolucja w 1960 roku i dążenie do zmiany konstytucji przewidującej krajowe głosowanie powszechne na prezydenturę w 1969 i 1970 roku. Wszystkie te zabiegi są szczegółowe, ale wyraźnie czytelne.

kilka ostatnich rozdziałów obala popularne mity na temat Kolegium wyborczego i pokazuje, jak może działać Narodowe głosowanie powszechne. Przedstawiają również preferowaną przez Wegmana alternatywę: National Popular Vote Compact.

To jest miejsce, gdzie guma uderza w drogę, a to także jedyna część książki Wegmana, która nie jest do końca przekonująca. Pakt, w skrócie, przewiduje, że państwa, które do niego przystąpią, przyznają wszystkie swoje głosy wyborcze krajowemu zwycięzcy głosowania Ludowego. Co najważniejsze, nie wchodzi ona w życie, dopóki wystarczająca liczba państw nie połączy się, aby stworzyć Większość Kolegium wyborczego. To elegancki sposób na przyznanie prezydentury zwycięzcy głosowania powszechnego bez zmiany konstytucji. Stany warte 196 głosów elektorskich podpisały się już; przed jej wejściem w życie wymagane są kolejne 74 głosy elektorskie.

ale Wegman pozostawia w dużej mierze nieuwzględnione, w jaki sposób pakt współgra z mozaiką państwowych praw rządzących wyborami. Jak policzymy popularne głosy w Maine, biorąc pod uwagę przyjęcie głosowania rankingowego? Co by się stało, gdyby jedno państwo obniżyło wiek uprawniający do głosowania do 16 lat? Co jeśli będzie spór o to, kto faktycznie wygrał Ogólnopolskie głosowanie powszechne? Problemy te mogą być rozwiązane w ramach kompaktowych RAM-ale wymagają one więcej przemyśleń teraz, zanim zwrócą się przeciwko nim wybory prezydenckie.

jedno jest jednak jasne: Kolegium wyborcze, jakie mamy teraz, powinno odejść.