Articles

David Gilmour o tym, dlaczego sprzedaje 120 gitar: „Everything Has Got to Go”

„te gitary były dla mnie bardzo dobre”, mówi Rolling Stone przez telefon ze swojego domu w Anglii. „To moi przyjaciele. Dali mi dużo muzyki. Myślę, że już czas, żeby poszli i służyli komuś innemu. Spędziłem z nimi czas. I oczywiście pieniądze, które będą zbierać, zrobią ogromną ilość dobra na świecie, i to jest mój zamiar.”

dochód z aukcji zostanie przeznaczony na fundację charytatywną Gilmoura, którą prowadzi od dziesięcioleci. „Pieniądze będą przeznaczone na większe potrzeby związane z ulgą głodu, bezdomnością i przesiedleniem ludzi na całym świecie”, mówi Gilmour, dodając, że organizacje charytatywne są zarówno globalne, jak i brytyjskie. „Zamierzamy pracować nad najlepszym sposobem i najlepszą równowagą, dzięki czemu to, co podnosi, robi tak wiele dobrego na tej planecie, jak to tylko możliwe.”

oprócz pomocy tym, którzy mają mniej szczęścia od niego, Gilmour postrzega sprzedaż jako kwestię sprzątania domu. W rzeczywistości planował sprzedaż części swojej kolekcji, ponieważ co najmniej około 1987 roku jest chwilowym błędem rozumu, ale nie doszedł do tego. „Nie chciałem być zbyt stary i mieć cały zapas gitar, siedząc i nic nie robiąc”, mówi. „I szczerze mówiąc, zbyt wiele z nich to gitary, na które nie mam czasu grać wystarczająco często. Dadzą radość innym ludziom.”

skąd pomysł na sprzedaż tych gitar? Rozglądałeś się po pokoju i myślałeś, że jest ich za dużo?
To jest coś, co od dłuższego czasu mnie przeraża. Zacząłem już wcześniej proces i kilka razy uciekałem. Tym razem to się stanie. Jestem smutny z powodu utraty niektórych instrumentów i ulgi, że to się z tym uporałem i że będzie dobrze. Jeśli będę potrzebował konkretnej gitary, Kupię inną. Są narzędziami mojego zawodu. Dali mi muzykę, ale w końcu są to narzędzia, których używam.

sprzedajesz około 120 gitar. Jaki procent twojej kolekcji?
szczerze mówiąc, Nie wiem. Zostało kilka. Są takie, których będę się trzymać, albo dlatego, że zostały powielone, albo dlatego, że nie mogę się z nimi fizycznie rozstać. Więc pewnie będę miał 20 gitar.

rozumiem, że nie jesteś przesądny, że masz „właściwą gitarę” do pewnej piosenki?
gitary są wyjątkowe w tym, co dają, ale nie jestem zbyt sentymentalny co do cech, które niektórzy uważają za nasycone w jednym konkretnym instrumencie. Gitary, na których często gram, wydają się być tymi, które są najbliższe.

plakat YouTube

porozmawiajmy o czarnym Strat. To musi być trudne do pożegnania.
wiesz co? Dla mnie mogę odpuścić. To przyciągnie wielu ludzi do obejrzenia tej sprzedaży i zrobi to. Piękna gitara. Znalazł się na prawie wszystkich albumach Pink Floyd w latach siedemdziesiątych. Jest po ciemnej stronie Księżyca, Wish You Were Here, Animals, The Wall. Wykonałem na nim solo” Comfortably Numb”. Pewnego dnia wypadły z niego nuty na początek „Shine On You Crazy Diamond”. Jest na tyle rzeczy, ale Fender zrobił repliki, które sprzedają, a ja mam dwa lub trzy z nich, które są absolutnie idealne. Jedną z nich może być moja przyszła gitara z wyboru, a nawet, horror of horror, może nawet zmienię kolor.

Jaka jest historia czarnych Strat?
To Strat z 1969 roku, który kupiłem w Manny ’ s na 48th Street w Nowym Jorku w 1970 roku. Zrobiłem dziesiątki modyfikacji. Zmieniałem szyję kilka razy. Wywierciłem w nim dziury i zrobiłem z nim różne dziwne rzeczy. Ale kolor jest jedyną rzeczą, której nigdy nie zmieniłem. Zawsze był czarny.

skoro tak bardzo go zmodyfikowałeś, to kiedy wydobyłeś z niego dźwięk, który chciałeś?
zmieniam to potem z powrotem. Dodałem w nim mały przełącznik, aby uzyskać konfigurację odbioru, której nie można uzyskać na normalnym Strat, czyli pickup szyi i mostu razem. To coś, co można zrobić na gitarze z dwoma pickupami. Ma coś w rodzaju podpisu dźwięk Fender Jazzmaster lub Jaguar.

na jakich utworach lub solówkach słychać tą konfigurację pickupa?
wiesz co? Ten dźwięk Jazzmastera był czymś, czego zawsze pragnąłem i chciałem użyć, ale nie sądzę, że kiedykolwiek naprawdę go użyłem na czymkolwiek. To było eksperymentowanie, próbowanie różnych rzeczy. Zrobił to, co chciałem: osiągnął ten inny dźwięk i, o dziwo, w końcu prawie go nie używałem.

Co jeszcze zrobiłeś z gitarą?
w pewnym momencie wywierciłem z niego ogromną dziurę i włożyłem do niego gniazdo XLR, z jakiegoś szalonego powodu, którego potem się pozbyłem i ponownie napełniłem. Wszystkie te małe modyfikacje. Skróciłem na nim ramię tremolo, ponieważ pasowało do sposobu, w jaki chciałem grać trochę lepiej. Używałem go jako stołu warsztatowego do wypróbowywania różnych rzeczy przez lata.

wycofałeś Black Strat przez część lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, kiedy przekazałeś go do Hard Rock Cafe. Dlaczego to zrobiłeś?
kupiłem jedną lub dwie inne gitary od Fendera. Poszedłem do ich magazynu tutaj w Anglii i wypróbowałem 20 Stratocasterów, i myślę, że kupiłem cztery, aby utrzymać mnie na wszystko, czego mogę potrzebować. Myślę, że w czasie Live 8 w 2005, myślałem, że wrócę do Black Strat na chwilę, i dostałem go z powrotem ze ściany w Hard Rock Cafe gdzieś. Pożyczyłem im go przez długi czas. Znowu zacząłem go używać. Użyłem go na moich nowszych solowych albumach.

plakat YouTube

co przyciągnęło Cię do Stratocasters w pierwszej kolejności?
moim marzeniem było mieć Stratocastera takiego jak Hank Marvin w cieniu. To była gitara, której zawsze chciałem. Pojawiło się wielu innych graczy, którzy nie zrobili nic poza poddaniem się temu. Hendrix nie był zły na Strat. To była gitara moich marzeń. Kiedy było mnie na niego stać, dostałem. Moim pierwszym błotnikiem był jednak Telecaster, który rodzice kupili mi na 21 urodziny.

masz jeszcze ten?
nie, wysłałem go do Ameryki w 1970, może w 1968, nie do końca pamiętam, ale twa go wysłała i zgubiła. Nigdy więcej go nie widziałem. To jedna z zaginionych i skradzionych gitar w moim życiu, których jest kilka. Nie za dużo.

sprzedajesz swój” numer jeden ” Strat, z numerem seryjnym 0001. Kupiłeś go od swojego technika w połowie lat siedemdziesiątych?
zgadza się. Kupił go, a ja go z niego wyciągnęłam. To musi zniknąć. To naprawdę piękny instrument. Użyłem go do gry na gitarze rytmicznej w „Another Brick in The Wall”, ale nie sądzę, żebym używał go zbyt często. Zawsze czuł się trochę bardziej delikatny niż inne gitary, a ja nie chciałem, aby został pobity o mój wyjazd w drogę, więc nigdy nie był na trasie.

brzmi to prawie zbyt cennie, by grać.
chyba żaden z nich nie jest zbyt cenny do grania. Gram na nim dużo, i mam go w domu przez większość czasu. Znajduje się również na utworze „Mihalis” na moim pierwszym solowym albumie. Jest coś w rodzaju hołdu dla Hanka moment na tym utworze, do którego użyłem tej gitary.

grałeś Gibsona Les Paula z ’55 W „Another Brick in The Wall, Part 2.”Sprzedajesz to?
tak. Kupiłem go około 1978 roku, ponieważ chciałem ładnego Les Paula, ale z przetwornikami P-90; lubię te bardziej niż humbuckery. Na ścianie podłączyliśmy to bezpośrednio przez Biurko-nie przez wzmacniacz-więc jest to dźwięk bezpośrednio wtryskiwany na taśmę podczas solo. Potem, ponieważ uznaliśmy, że trzeba go trochę wzmocnić, odtworzyliśmy go z powrotem przez studio i wzmacniacz i zremiksowaliśmy, aby dodać mu trochę wagi i krawędzi.

plakat YouTube

sprzedajesz Martin D-35, którego użyłeś na Wish You Were Here. Myślę, że z nim nigdy nie chciałeś zwiedzać.
tak. Aby zabrać go na drogę we współczesnym świecie, gdzie bębny, bas i wszystko jest uderzające, miałbyś naprawdę trudny czas, wzmacniając go. Musiałbyś mieć wbudowaną elektronikę, a ja naprawdę nie chciałem z nią zadzierać. To taka fajna gitara, że naprawdę źle by się z nią obijać, więc można ją zabrać w drogę. Nigdy nie chciałem tego robić.

Kiedy to dostałeś?
kupiłem go w Nowym Jorku w 1970 od faceta na ulicy przed Manny 's, aby zrobić „Grantchester Meadows” na koncertach, które wykonywaliśmy w tym tygodniu. Nie pamiętam, po co mi kolejna gitara — Nie wiem, czy się zgubiła — ale potrzebowaliśmy jej do tego, ponieważ jest to cichy, akustyczny utwór, w którym nic nie ma na drodze perkusji czy czegokolwiek.

sprzedajesz też gitarę, na której napisałeś „Wish You Were Here”?
napisałem to na 12-strunowym Martinie. Kupiłem go od przyjaciela w 1972 lub 1973. Jest również w sprzedaży. Napisałam „Wish You Were Here” pewnego dnia w pokoju kontrolnym studia numer trzy przy Abbey Road. Ten riff wyciągnął się z tej gitary i stał się ” Wish You Were Here.”On też nie poszedł w drogę. Około 1975 lub 1976 roku otrzymaliśmy owacje, które miały wbudowaną elektronikę, która była bardzo dobra NA ŻYWO. Nie żywili się zbyt źle. Jedną z owacji, którą powtórzyłem do wymyślonego przez siebie strojenia wysoko strunowego, stała się gitara, na której napisałem „wygodnie zdrętwiały”. Ten też trafi do sprzedaży. Myślę, że był grany na prawie każdej wersji live ” Comfortably Numb.”

plakat YouTube

sprzedajesz Fender Esquire z 1955 roku, na okładce About Face, który nazwałeś”kolegą z pracy”?
kolega z pracy nie jedzie. Obawiam się, że nie mogłem tego zrobić.

czy kolega z pracy jest ostatnio Twoim ulubionym gitarzystą?
kiedy jestem w pokoju studio, kolega z pracy jest Tym, który często odbieram lub czarny Strat . Mam jedną lub dwie nowe czarne Stratki z błotnikiem, które są genialnie dobre i cieszę się, że wskoczyły mi w palce. Czasami nie mogę nawet powiedzieć, czy gram pierwszy oryginalny, czy te inne.

ale dużo częściej gram na gitarze akustycznej, gdy jestem w domu. Mogę mieć kilka akustyki siedzących wokół, ale elektryka zwykle nie gram w domu. Mam bardzo ładną, nylonową gitarę, na której gram sporo, a moja córka gra. Mam bardzo ładną gitarę, którą kupiła mi żona, która została zbudowana przeze mnie&Ro w Ameryce . To bardzo Urocza gitara.

czy na aukcji zamieścisz coś innego niż gitary, np. pedały Big Muff foot?
chyba nie ma tam wielkiej Mufy. Ale może jest kilka wzmacniaczy.

Co twoja rodzina myśli o tym, że czyścisz te wszystkie instrumenty?
myślę, że oni, podobnie jak ja, są bardzo szczęśliwi, że będą czynić dobro. Dochód z tej sprzedaży przyniesie wiele dobrego na świecie, i będziemy mogli zrobić coś pozytywnego w tym raczej negatywnym świecie, w którym żyjemy.

gitary tutaj skorzystają na Twojej Fundacji. Kiedy i dlaczego to zacząłeś?
myślę, że sięga lat siedemdziesiątych, może osiemdziesiątych; rozwinął się z innego, który miałem wcześniej. Nie jestem pewien. Miałem szczęście w życiu. Odniosłem wielki sukces artystyczny i finansowy. Wiele, wiele lat temu czułem, że powinienem zrobić coś, aby zrobić trochę dobra z moim szczęściem. Będzie to kolejny ogromny wzrost naszych możliwości.

ile pieniędzy chcesz zebrać?
wiesz co? Nawet o tym nie myślałem. Nie mam pojęcia. Jestem pewien, że będą ludzie, którzy patrzą na to, co zostanie sprzedane, i będą zgadywać na sumy. Ale nie będę tą osobą.

martwisz się, że ludzie zobaczą, jak sprzedajesz te wszystkie instrumenty i pomyślą, że odchodzisz na emeryturę?
w tej chwili nie odchodzę ani nie planuję. Jestem pewna, że kiedyś coś wymyślę, ale to duże zobowiązanie.

piszesz nową muzykę?
cały czas piszę, co oznacza, że wymyślam sobie jakieś zdanie w głowie, na gitarze lub pianinie i zapisuję je na telefonie, a później wszystkie zapisuję. I wtedy myślę: „posłucham ich pewnego dnia i zobaczę, czy coś mi się spodoba.”To tam proces rozpocznie się następnym razem.

Kiedy wiesz, że czas na nowy album?
dla mnie to tak nie działa. Po prostu zaczynam chodzić do mojego małego pokoju i bawić się tymi rzeczami. Czasami buduję ścieżkę perkusji na maszynach i zaczynam przekształcać te małe dema w coś nieco bardziej istotnego, a potem przechodzą przez dwa lub trzy poziomy budowania ich, aż zaczną brzmieć jak piosenka. Kiedy mam wystarczająco dużo rzeczy, które zaczęły brzmieć jak piosenki, podejmę decyzję o tym, kiedy i jak zrobić album. To jak zepchnięcie śnieżki ze wzgórza: stopniowo nabiera rozpędu.

plakat YouTube

jaka muzyka ostatnio do ciebie leci?
bardzo trudno mówić o procesie pisania i o tym, jak nagrywam i używam małych fragmentów. Czasami słyszę jakiś utwór muzyczny, który gra w radiu lub telewizji, i nagrywam go 10 sekund, tylko dla małej konkretnej rzeczy i rytmu lub czegoś, co mnie przyciąga. Wrócę do tego małego momentu, aby powiedzieć: „co mnie w tym przyciągnęło i co mogę … nie ukraść, ale oddać hołd lub wydobyć z niego uczucie.”Większość z nich to rzeczy uderzane na gitarze akustycznej lub uderzane na pianinie. Dziewięćdziesiąt procent z nich, nie zrozumiem, dlaczego zapisałem je i zapisałem, ale mam ich kilkaset. Znajdę tam coś dobrego.

wygląda na to, że jesteś zbyt ciekawy muzyki, by przejść na emeryturę.
emerytura nie jest dla mnie trudna i szybka w życiu. Nie muszę iść na emeryturę. Nie muszę tego mówić. Nie muszę stwierdzać, że przeszli na emeryturę lub coś w tym stylu. Jeśli odejdę na emeryturę, w pewnym momencie będzie to cichy, niezauważalny proces. Ale nie jestem w tym momencie.

Czy ty w ogóle uważasz tę aukcję za zamknięcie rozdziału o Pink Floyd czy o przeszłości?
ja tak nie robię. Oczywiście będzie mi smutno, że tracę niektóre z tych instrumentów, ale będę również lekko zwolniony z utraty wagi posiadania tych wszystkich instrumentów i nie wiedząc, co się z nimi stanie ani dokąd pójdą. Chcę, żeby ruszyli dalej. Byłem ich opiekunem przez wiele lat, a teraz przyszła kolej na kogoś innego, aby je mieć i używać, tworzyć z nimi.