Articles

Britney Spears vs. Christina Aguilera:pop diva showdown

Melissa Maerz

aktualizacja: 16.08.2011 o godz: 19: 11

Britney Spears vs. Christina Aguilera: pop diva Showdown

Britney czy Christina? Jest to pytanie, które filozofowie rozważali od około 5 n. e. (po Disneyu). Jedna to najlepsza Amerykanka, druga wielojęzyczna i utalentowana. Jeden ma ogromną popularność, drugi ma ogromny głos. Jeden to były blondyn, który był romantycznie związany z Fredem Durstem, drugi to … były blondyn, który był romantycznie związany z Fredem Durstem. Jak wybrać? To była trudna debata dla mnie i Leah Greenblatt. Sprawdź nasze argumenty poniżej i powiedz nam, co myślisz w komentarzach.

(jest to część trwającej serii postów, w których pisarze EW dyskutują o najbardziej definiujących się rywalizacjach popkulturowych. W przeszłości byli to Schwarzenegger / Stallone, Godfather/Goodfellas i Neverending boysband battle between 'N Sync and the Backstreet Boys. Wróć tu w czwartek na pojedynek o względną wielkość filmów i gier wideo, a następnie wróć tu za tydzień na mecz w klatce między Simpsonami i South Park, aby zdecydować się na wielką amerykańską animowaną komedię.)

Melissa Maerz (Team Christina): znasz tę starą debatę o tym, że kobieta jest albo Marilyn, albo Jackie? Britney to Marilyn: jasne, jest seksowna, ale jest całkowicie pusta, i śpiewa jakby próbowała zamglać lustro, jeden mały oddech na raz. Christina to totalna Jackie. I tak, Wiem, że to dziwne mówić to o kimś, kto ma bezdusznych facetów, ale wysłuchaj mnie. Super ambitna pani wie czego chce i jak to zdobyć – nawet jeśli chce mieć rozum. Britney zawsze wygląda, jakby ktoś inny naciskał przycisk „desire” na kontrolerze Britbota.

Leah Greenblatt (Team Britney): To ciekawe, że nazywasz Britney Marilyn, bo myślę, że Brit ma z nią więcej wspólnego niż tylko tchórzliwy chichot i pudełko Clairolu. Popkultura zawsze miała sekspoty do oszczędzania, ale myślę, że to, co sprawiło, że Marilyn przetrwała tak wiele z nich, to jej wrażliwość. Britney ma taką samą jakość-i przyznaję, że w zasadzie brzmi jak dziecko z przeziębioną głową, kiedy śpiewa-którą miała Marilyn. w jej seksowności jest taka słodkość, której Christina po prostu nie projektuje. Jeśli już, Christina jest dla mnie Joan Crawford-rodzaj pani, którą podziwiasz i znasz, jest niesamowicie utalentowana, ale także trochę przerażona, ponieważ projektuje tę twardość, która odpycha ludzi; coś w jej postawie wydaje się mówić „nie potrzebuję, żebyś mnie lubił. W rzeczywistości, nie lubisz mnie tylko czyni mnie silniejszym.”(Oh look! Nagrała o tym piosenkę.) Podobnie jak Joan, ma szalone brwi.

MM: Christina dałaby ci za to wieszak! Zgadzam się, że Britney jest bardziej sympatyczna, ale tylko w niejasny, beznamiętny sposób, że, powiedzmy, Cheerios są sympatyczne. Jeśli chodzi o prawdziwą miłość, nie ma nic na Christinie, która uwielbia bliskich jej ludzi z równą okrucieństwem: mężczyzn (i niekoniecznie atrakcyjnych mężczyzn, co sprawia, że lubię ją bardziej), jej syna Maxa (który zainspirował album o tym, jak miłość dziecka może przekształcić kobietę w potężnego cyborga) i tak, prawdopodobnie siebie. Ale kiedy Britney tylko śpiewa listę opcji menu dla kolesi (Threeway? Niewolnik 4 U? Koronki i skóry?), może przydałoby się więcej takich piosenek jak ” Beautiful.”

LG: Przyznam, że Britney nie jest balladresą (mimo że nadal mam miejsce dla jej dzwoneczkowej pozytywki sadz „Everytime” i tego teledysku Toples-Stephen-Dorff. Idź w stronę światła, Britney!) W rzeczywistości, myślę, że „zgubiłeś mnie” Christiny i „jestem” z bardzo oczernionego Bionic, to dwie najpiękniejsze rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobiła; mają w sobie tę wrażliwość, której szukałem w niej. Ale trudno znaleźć tyle popowych wzlotów w jej katalogu; Bardzo lubię „Genie in a Bottle” i „Candyman”, ale nie tak jak kocham” Baby One More Time”,” Toxic „i ” Circus”.”

powinienem powiedzieć na marginesie, że jest absolutnie miejsce dla obu tych kobiet; to śmieszne powiedzieć, że możemy mieć tylko jedną. Dla mnie jednak wokalna wyższość Christiny zawsze była małym szkolnym popisem; po co dawać samogłoskę w jednej nucie, skoro można to zrobić w 47? Bo to o 43 więcej niż prosiliśmy. (Zobacz: tegoroczny tribute Aretha Grammy.)

MM: Jestem wielkim miłośnikiem „Toxic”, choć i tak bym nie zaprzeczył „Ain’ t No Other Man”. Myślę, że jest to jeden z najbardziej romantycznych hymnów małżeńskich w historii, i jest to doskonały przewodnik po stylu, co czyni wielkiego człowieka (dusza, Klasa, ogólne złe zachowanie). Masz całkowitą rację, że Christina jest ekshibicjonistką, jeśli chodzi o jej śpiew, a poza tym. Ale musisz podziwiać siłę tego potężnego głosu, wybuchającego tak samo jak z tego maleńkiego ciała, które prawdopodobnie poświęca 90% swojej energii, próbując nie przewrócić się na szpilkach striptizerki. Kiedy patrzyłem na nią w głosie, uwielbiałem, że może tam wejść wyglądając jak mały blond Snooki, który właśnie zwiał z łóżka, leniwie mamrotać,” po prostu zrób to w ten sposób”, a następnie otworzyć usta i uwolnić emocjonalną intensywność, która mogłaby oderwać żel do włosów z głowy Adama Levine ’ a. Nawet się nie stara! Choć oczywiście, może to powód, by kibicować Britney. Widać, że tak ciężko na to pracowała, że jest prawie wyczerpana. Dlatego mam słabość do punk-rockowej, ogolonej głowy Britney, która zaśpiewała „Piece of Me”, jej najbardziej porywającą obronę przed jej krytykami. „Robię to od 17 roku życia! Przestań o mnie mówić, suko!”Niektórzy autorzy piosenek mogli zapisać te myśli na jej ręce jako ściągawkę, ale naprawdę je posiada.

LG: dziewczyno, te dwie już zarobiły swoje 10-letnie Złote Zegarki na rękę, zanim skończyły 17 lat—nie zapomnij o czasach Disneya! Nie będę kłamać i mówić, że Britney jest teraz u szczytu swoich mocy; najwyraźniej straciła dużo ognia, który miała w swoim ciele-błyszczące, taneczne dni, a nie tasowanie, i naprawdę tęsknię za tym spojrzeniem w jej oczach, które mówiło, że kocha moc, jaką miała na scenie. Dla mnie jednak potrzeba więcej niż głosu, jaki ma Christina; myślę, że czasami może to być kula, pozostawiając nas bardziej ululatnymi niż rzeczywistymi rozrywkami. To fantastyczna sztuczka imprezowa, ale nie zastępuje wspaniałego materiału, a Britney wciąż ma najlepsze w branży, aby z nią pracować. Nawet jeśli potrzeba wioski, aby zbudować piosenkę popową, taką jak „I Wanna Go”, to lepsze niż Christina dysząca o swoim menu brunchowym z oceną X-potrzymaj (zapłodnione) jajka, proszę!- albo jej woohoo.

Podsumowując, myślę, że obaj dali nam całkiem fantastyczną dekadę-plus popowej śmieszności, i kilka naprawdę świetnych piosenek; nie mogę im tego zabrać. Ale mimo, że moja głowa mówi mi, że Christina jest technicznie lepszą artystką, moje serce należy do Britney.

MM: Hej, Christina jest 30-letnią rozwódką i samotną mamą. Jeśli nadal może chwalić się dostawaniem „truskawek i śmietany” do łóżka, więcej mocy dla niej. A skoro już o tym mowa, Britney zasługuje na to, by jakiś przystojny młodzieniec podawał jej śniadaniowe Gepardy na srebrnej tacy. Nagle wstydzę się, że walę tych dwóch przeciwko sobie w jakiś rodzaj diva-off. Dlaczego ma być miejsce tylko dla jednego z nich, skoro jest jeszcze miejsce dla zbyt wielu nudnych rockowych kolesi na tym świecie?

LG: dokładnie. Więc się zgadzamy! Mam wrażenie, że czytelnicy EW mogą chcieć coś powiedzieć …

wszystkie tematy w artykule

Zapisz się do EW TV

Otrzymuj podsumowania i zakulisowe scoops w ulubionych programach i nie tylko!